Site Overlay

Zrazy wołowe jak u babci

Zrazy wołowe jak u babci, tradycyjne, zawijane z ogórkiem kiszonym, kawałkiem boczku, duszone we własnym sosie. Cudowne wspomnienie z dzieciństwa, kiedy w niedzielne popołudnie Babcia krzątała się w kuchni, a na stół wjeżdżały ONE, z pysznym sosem i ukochanymi pyzami (tak nazywamy je w Wielkopolsce, w innych regionach znane są jako kluski na parze albo pampuchy). Pamiętam, że Babcia nawet owe pyzy robiła sama. A w tych czasach wydłubywałam jeszcze ze zrazów cebulkę nie będąc świadoma, co tracę 🙂 Przepis Babci połączyłam z przepisem Mamy plus dodatkową inwencją własną i wiecie co? Myślę, że Babcia byłaby ze mnie dumna 😉 Zrazy wołowe jak u babci to prawdziwa niedziela.

zrazy wołowe

 

Składniki (ok. 3-4 porcje):

– 600 g udźca wołowego, możecie też znaleźć w sklepach mięsnych kawałek wołowiny określony jako zrazowa
– 2 ogórki kiszone
– 1 biała cebula
– 150 g boczku chudego lub wędzonki
– 1 kromka chleba
– mały słoiczek musztardy
– 2 łyżki oliwy
– sól, pieprz
– 500-750 ml bulionu, najlepiej wołowego
– 2 ząbki czosnku
– 2 szalotki
– garść suszonych grzybów
– 0,5 szkl białego wina
– 1/2 pęczka natki pietruszki
– 1 łyżka mąki
– 0/5 szkl mleka/ śmietany 18%

Wykonanie:

Mięso pokroić na cienkie plastry i rozbić (przy rozbijaniu najlepiej przykryć je folią spożywczą). Każdy plaster natrzeć solą i pieprzem oraz rozsmarować na nim cienką warstwę musztardy. Cebulę poszatkować i zeszklić. Przy cieńszym końcu (rozbite plastry mięsa mają mniej więcej kształt prostokąta) kładziemy połowę ogórka, pasek z chleba, trochę zeszkolnej cebuli i  kawałek boczku. Mięso zawijamy w roladę – zabezpieczamy ją nitką (białą), wykałaczkami lub specjalnymi igłami do zrazów. Osobiście używam nitki i daje, jak dla mnie, najlepsze efekty trzymania zraza „w kupie”.

Na patelni rozgrzewamy oliwę i na mocnym ogniu obsmażamy zrazy z każdej strony, aż się zrumienią. Zrumienione zrazy układamy w brytfannie, zalewamy bulionem, dodajemy pokrojone grzyby suszone (jeśli macie świeże dodajcie je dopiero pod koniec), poszatkowany czosnek i szalotkę oraz natkę pietruszki (najlepiej związać ją nitkę, bo będzie trzeba ją wyjąć przed końcem gotowania). Dodajemy wino. Zrazy dusimy około 2 godzin lub do miękkości. Wyjmujemy zrazy wołowe z brytfanny, wyjmujemy pietruszkę. Powstały sos zagęszczamy (opcjonalnie) 1 łyżką mąki i śmietaną lub mlekiem.

Zrazy wołowe z obłędnym sosem winno-grzybowym najlepiej smakują z pyzami.

zrazy wołowe

zrazy wołowe

zrazy wołowe

zrazy wołowe