Site Overlay

Małże zapiekane

Małże zapiekane pod delikatną, aromatyczną, złocistą pierzynką. Lekki słono morski smak przełamany jest chrupką bułką oraz aromatem czosnku, z lekką pikantnością pepperoni i świeżością cytryny. Zapiekane mule nie są częste – udało mi się je zjeść w restauracji tylko raz, parę lat temu, aż w końcu z różnych źródeł, stworzyłam własną recepturę 😉

małże zapiekane

 

Składniki:

– ok. 800-1000 g dużych muli (jeśli macie możliwość, można kupić od razu w połówkach muszli)
– 100 ml białego wina
– 2 łyżki oliwy
– sól, pieprz
– 5 łyżek masła
– 3-4 ząbki czosnku
– sok z 1/2 cytryny
 – 1 papryczka pepperoni
– opcjonalnie 1 łyżka tartego parmezanu
– 1 szalotka
– kilka łyżek bułki tartej
– natka pietruszki

Wykonanie:

Jeśli macie świeże, niemrożone mule, trzeba je porządnie oczyścić (wyszorować, wyrzucić niezamknięte lub z uszkodzonymi muszlami). Na patelni rozgrzewamy oliwę, wrzucamy małże, dolewamy wino, wrzucamy 1 pokrojony ząbek czosnku i 1/3 poszatkowanej papryczki. Dusimy kilka minut od czasu do czasu energicznie potrząsając patelnią, aż wszystkie mule się otworzą. Odcedzamy. Muszle, które się nie otworzyły wyrzucamy! Jeśli mieliście muszle w całości – rozdzielamy je – odrzucamy pustą połowę muszli i zostawiamy tylko tę z mięsem.

Masło wymieszać z poszatkowaną szalotką, resztą poszatkowanej pepperoni i czosnku, odrobiną natki pietruszki i sokiem z cytryny. Jeśli używacie parmezanu, nie trzeba już dosalać – jeśli nie korzystacie z sera – masło trzeba dosolić i dopieprzyć.

Na każdą muszlę z małżem nakładamy masło, wyrównując na płasko. Układamy w naczyniu żaroodpornym i każdą muszlę posypujemy warstwą bułki tartej. Naczynie z mulami wkładamy do rozgrzanego piekarnika na kilka minut – masło powinno zacząć lekko wrzeć, a bułka lekko się zarumienić.

Małże zapiekane gotowe 🙂 Podawać posypane odrobiną natki pietruszki.

małże zapiekane

małże zapiekane

małże zapiekane

małże zapiekane